sobota, 1 lutego 2014

Denkowicze :)

Hej Wam :)
Dawno mnie nie było... jak zwykle :P Już nawet się nie będę
tłumaczyć tylko przejde do posta!
Dziś przychodzę do Was z denkiem... denkiem które jednak nie powinniśmy nazwać 
denkiem ostatniego miesiąca... to jest po prostu denko produktów, które udało mi się zebrać
w przeciągu kilku miesięcy. Żeby nie było, ja  tak mało produktów nie używam, jest to zaledwie malutka cząstka tego co zużyłam. Niestety jednak często zapominam o tej akcji, i potem mam
Wam do pokazania z 5 produktów a na dodatek produktów o których już praktycznie zapomniałam.
Np. te balsamy z Soraya, Nivea i odżywka z Garniera leżały u mnie w siatce chyba z pół roku :P
Haha! :D

Od lewej:
Nivea wygładzające mleczko do ciała- Z tego co pamiętam wolno się wchłaniał, ale nawilżał całkiem ok...
Zapach typowy dla Nivea, ogólnie taki średniaczek ale nie był najgorszy. Mimo wszystko poszukam czegoś lepszego
Soraya Professional Moisturizing SPA body balm- A to cudo całkiem lubiłam :) szkoda tylko że
miał pompkę co utrudnia aplikacje jak ma się śliskie ręce. Niemniej nawilżał bardzo dobrze, zapach miał spoko, szybko się wchłaniał :) Jeśli jeszcze na niego trafię, to kupię :)
Garnier Fructis Odżywka Wzmacniająca- Kooocham! Mój ulubieniec :)
Ma olejki w składzie, włosy po niej są gładziutkie, błyszczące, mięciutkie, łatwo się rozczesują. Ma piękny zapach i świetne działanie :) Kupie kolejne opakowanie! :)
Wibo extreme lashes volume mascara- Z tego co pamiętam nieźle sie osypywał i szybko wyschnął... ale dawał całkiem spoko efekt. Faktycznie nieźle pogrubiał. Mimo wszystko raczej nie kupię.
Inglot AMC Foundation- Był spoko, dawał satynowe wykończenie, utrzymywał się średnio, miał fajną oleistą konsystencje. Możliwe że do niego wrócę ale mam aktualnie lepsze produkty
Bebeauty zmywacz do paznokci- Zmywacz jak zmywacz :) Jest łatwo dostępny, znajdziemy go w każdej biedronce, ma wygodny dozownik i dobrze zmywa lakiery. Kupię kolejny
Rimmel Match perfection- Fajny produkt :) Daje matowe trochę tępe wykonczenie, ale ja łącze
go z Maybelline Affinitone Mineral, który jest dość oleisty, i w ten sposób podkład dobrze sobie radzi :)
Fajnie kryje, pachnie, utrzymuje się całkiem spoko. Zaiste kupię kolejne opakowanie :)

Używaliście czegoś? :)
A co Wy skończyliście w ostatnim czasie?

5 komentarzy:

  1. Przyznam że żadnego z tych kosmetyków nie poznałam bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  2. ten podkład z Rimmela mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie miałam żadnego z tych produktów. U mnie się ostatnio podkład i puder skończyły, czego najbardziej nie lubię, bo obydwa produkty są dość drogie i jak się kończą jednocześnie, to troszkę ciągnie po kieszeni :/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie przeczytałaś/łeś powyższej notki:
- Nie dodawaj komentarza
- Tym bardziej nie dodawaj komentarza w formie reklamy