Witajcie!
Dziś przychodzę do was z recenzją dezodorantu z firmy Nivea Invisible
for black and white.
Sławny, reklamowany dezodorant, który zapewne miał być wielkim hitem.
Zacznę od tego, że podchodziłam do niego dwa razy-
raz go znienawidziłam, a za drugim razem polubiłam.
(Znów przepraszam za jakość zdjęć ale światło mi nie sprzyja)
Cena ok. 9 zł
Plusy:
-Nie pozostawia śladów (gdy go wstrząśniemy)
-Ładny, odświeżający zapach
-Ciekawe opakowanie
-Nie wzmaga pocenia, nie sprawia że po jakimś czasie
brzydko pachniemy
Minusy:
-Utrzymuje się na pewno nie 48h, dałabym mu 12h,
co jest wielką różnicą.
Ocena: 5-
Odjęłam tak dużo w ocenie głównie z powodu na trwałość
dezodorantu- ja bardzo lubię gdy zapach wszelkich perfum
utrzymuje się przynajmniej dzień (a jak dwa to wgl. świetnie!)
W tym przypadku czegoś takiego nie zauważyłam.
Ale moim zdaniem to jeden z fajniejszych dezodorantów,
choć nie wiem czy kupie go jeszcze raz-
ten z Garnier Mineral bardziej podpadł mi do gustu ;)
A co wy myślicie o tym produkcie?
Moimi ulubionymi dezodorantami są te z Fa. Głownie z powodu zapachów, które długo utrzymują się na skórze ;) również obserwuję
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tych dezodorantów z Nivea, dla mnie strasznie dławiąco pachną i przy każdym użyciu kogoś w moim otoczeniu strasznie mnie mdli :) Ja lubię te z Lady Speed Stick :)
OdpowiedzUsuńraz go miałam, ale nie był zbyt trwały, więc raczej go już nie kupię. Ja używam Dove to czarnych ubrań, dla mnie numer 1 :)
OdpowiedzUsuń