sobota, 5 stycznia 2013

Update recenzji Inglot AMC Foundation

Cześć Dziewczyny :D
Dziś przychodzę do was z produktem, który był moim pierwszym w życiu podkładem.
Wpierw myślałam że jest do dupy, ale po tym  jak przeszłam do innych podkładów, zauważyłam że ten w cale nie jest taki zły. Poza tym zostało mi go jeszcze odrobinka, a szkoda :(
Cena co prawda nadal powala, ale postanowiłam zrobić taki Update, bo moje zdanie na temat tego produktu się zmieniło.

Wybaczcie za brak swatcha ale produkt u mnie już się zdenkował
Plusy:
-Nie zapycha
-Daje satynowe, ładne wykończenie
-Krycie średnie (dla mnie wystarczające)
-Trzyma się na twarzy parę godzin
-Fajna, łatwo rozprowadzająca się konsystencja
-Brak efektu maski
-Duży wybór kolorów
Cechy neutralne:
-Zapach
Minusy:
-Cena ok. 45 zł
-Nie daje mocnego matu i krycia co dla osób o skórze wymagającej
może być problemem

Ocena:
4+/6

:)


5 komentarzy:

  1. Ostatnio już go miałam kupić, ale kiedy zrobiłam swatcha i wyszłam z sklepu żeby sprawdzić kolor w normalnym świetle okazał się zbyt pomarańczowy ;/


    Zapraszam do siebie :)
    http://delancydame.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. szczerze mówiąc nie używałam jeszcze podkładów z inglota. moja siostra za to lubi. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie używałam ;

    ostatnio był na promocji ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny podkład tylko nieco drogi a szkoda ;/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie przeczytałaś/łeś powyższej notki:
- Nie dodawaj komentarza
- Tym bardziej nie dodawaj komentarza w formie reklamy