Hej Wam :)
Tak wiem dziś już drugi post... jeśli jednak komuś to przeszkadza to może to przeczytać jutro.
Ogólnie ostatnio mam mało czasu wolnego, wciąż tylko nauka i spotkania ze znajomymi.
A na dodatek bardzo angażuje się w życie szkoły, dodatkowe zajęcia i takie tam.
Więc bywa że przychodzę do domu o 2 godziny później niż powinnam :)
Dlatego więc, jako iż znalazłam krótki okres wolnego czasu, uznałam że od razu napiszę 2 notki.
Na wstępie chce dodać że zdjęcie nie jest moje (i tu znów brak czasu) ściągnięte z internetu.
Produktem jaki dziś omówię jest Ziaja Maseczka Oczyszczająca
z glinką szarą. Czyli jednym słowem, pierwsza maseczka jaką kiedykolwiek używałam.
Cena: Jedna saszetka ok. złotówkę, może dwa.
Zalety:
-Oczyszcza skórę
-Skóra jest matowa
-Skóra po użyciu pozostaje gładka na parę godzin
-Fajna konsystencja. Niezbyt wodnista, więc produkt ciężko jest zmarnować
-Jedna saszetka wystarcza na ok. od 2-3 użyć
-Cena
-Dostępność
Cechy neutralne:
-Zapach- nie mocny, praktycznie neutralny wręcz bezzapachowy
Wady:
-Opakowanie. Wiem że teraz wielcy znawcy maseczek odezwą się,
że przecież opakowanie jest normalne- bo w saszetce.
Jednak osobiście uważam to za słaby pomysł, gdyż po otwarciu
do opakowania wlatuje powietrze które niszczy działanie produktu.
(Z tego co mi się wydaje produkt dostępny jest też w większej ilości
i w innym opakowaniu, jednak co za tym idzie jest droższy)
Ocena:
5+
Ogólnie produkt moim zdaniem dobry i warty polecenia. Dostępny w każdej drogerii (albo prawie każdej :))
Pewnie większość z was miała już styczność z tym produktem :)
Zawsze musi być ten pierwszy raz ;D
OdpowiedzUsuńmiałam ją - ja nie kupiłabym jej ponownie, nic nie zadziałała
OdpowiedzUsuńja tej maseczki jeszcze nie próbowałam, ale z glinką podobno są dobre :)
OdpowiedzUsuńużywałam jej i też byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna maseczka, jednak nie moge zniesc jej zapachu podczas zmywania, nie wiem dlaczego, jest delikatny ale drazniąco nieprzyjemny...
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie na rozdanie ;)